piątek, 15 sierpnia 2025

♥ Kobiety - Maila Nurmi

Maila Nurmi, to mroczna postać w relacjach męsko-damskich Elvisa, na szczęście tylko epizodyczna. Artystycznie, performerka horroru, czarnego humoru i fantasy. W życiu prywatnym, ekscentryczna i bezpardonowa. Należała do grupy przyjaciół Jamesa Deana, w którego jak wiemy, Elvis był zapatrzony w latach 50., lecz nigdy go nie poznał osobiście, ponieważ James zginął w wypadku samochodowych 30 września 1955 roku, prawie rok przed pojawieniem się Elvisa w Hollywood.

Na jednej ze stron, w artykule poświęconym relacji Elvisa z Mailą Nurmi, napisano:
"Podczas naszego przeglądania internetowych netherów* znaleźliśmy ślady wskazujące na ciemniejszą stronę „Króla Rock & Rolla”, w szczególności na damę ciemności o imieniu Maila Nurmi, która była pionierką kampowo-wampirowych sztuczek w XX wieku, torując drogę takim artystkom jak "Elvira". To kobiety [Maila Nurmi i Cassandra Peterson], które jeśli mówimy o Diable, miały zmienne życie zawodowe oraz romantyczne relacje z Królem. Ze swoimi kruczoczarnymi włosami i ostrymi jak brzytwa brwiami, były całkowitym przeciwieństwem seksapilu w stylu Ann Margaret. Były mroczne, dziwne i stanowiły okno na inną stronę Elvisa…".
* Nether - groźne miejsce - odpowiednik piekła. Alternatywny wymiar, często nazywany piekłem, który charakteryzuje się niebezpiecznym, piekielnym krajobrazem i licznymi potworami.

W przypadku Maili Nurmi, zgoda, ale w przypadku Cassandry Peterson, to trochę tekst na wyrost, bo najpierw była kobietą Elvisa, a dopiero później "Elvirą".

Poznali się 3 maja 1956 roku, po pierwszym tego dnia występie Elvisa w New Frontier Hotel, w Las Vegas. Przyszła na jego koncert razem z Liberace, z którym występowała w tym samym czasie w hotelu Riviera:
"Pojechałam do Las Vegas, żeby wystąpić z Liberace, i poszłam z nim na koncert Elvisa. Nigdy wcześniej nie widziałam kogoś, kto tak śmiało stanąłby na scenie – ten rzekomo heteroseksualny mężczyzna, z turkusowym cieniem do powiek – i tak poruszał biodrami. Orkiestra, jeden po drugim, odłożyła instrumenty. Skrzyżowali ramiona i odmówili gry. Publiczność zaczęła buczeć i wygwizdała go, zmuszając do zejścia ze sceny. Wtedy jakiś głos powiedział do mnie – a nie byłam pod wpływem narkotyków – „Idź na drugą stronę hotelu. Jest tam basen i znajdziesz kogoś w kanarkowożółtej kurtce”.

Obeszłam hotel dookoła i w ciemną, bezksiężycową noc, w oddali, zobaczyłam podwójne drzwi kasyna, złocone blaskiem. Otworzyły się i wyszła z nich jakaś postać. To był Elvis w kanarkowożółtej kurtce. Spojrzał zdezorientowany w ciemność, więc zawołałam: „Jestem tutaj”. Podeszliśmy do siebie, usiedliśmy i rozmawialiśmy. Powiedziałam mu, że jestem także artystką i że to, co się stało, było absolutnie okropne. Powiedział: „Każdej nocy przed występem rozmawiam z Bogiem, a On zawsze mi odpowiada. Ale dziś nie odpowiedział. Kiedy otworzyły się zasłony i zobaczyłem te wszystkie siwe głowy i okulary, wiedziałem dlaczego”.

Powiedziałam mu, że podziwiam jego odwagę, a oni zrobili to tylko dlatego, że są owcami - jedna osoba zagwizdała, więc wszyscy to zrobili [jak owce za baranem]. Nigdy, przenigdy nie widzieli czegoś takiego jak ty i to ich przestraszyło. Ale magazyn „Life” cię odkryje i pocałuje twoje buty”.

Powiedział: „Wychodzi w czwartek” i tak się stało. Miałam wtedy trzydzieści trzy lata, a on powiedział do mnie: „Wiem, że jesteś starsza ode mnie i tak dalej, ale jeśli chciałabyś wrócić po koncercie, z przyjemnością zabiorę cię do mojego pokoju”".
"Elvis poczuł się zauważony przez Mailę i natychmiast się nią zainteresował", napisano w artykule. Po tej rozmowie wrócił, żeby dać drugi koncert. Maila przyjęła zaproszenie i spotkała się z Elvisem również po jego drugim występie w tym dniu. W jednym z artykułów napisano:
"Podczas występu z Liberace w Las Vegas, Maila poznała Elvisa Presleya i jak mówi, Elvis odwiedził później jej pokój, aby dać jej „prywatną lekcję gry na gitarze”".
Tak zaczął się ich krótki romans. Wróćmy jeszcze do pierwszego cytatu. Najpierw o reakcji orkiestry i publiczności. Wcześniej nie czytałam żeby podczas występów w New Frontier Hotel (od 23 kwietnia do 6 maja 1956 roku), orkiestra zastrajkowała odmawiając gry, a Elvis został zmuszony do zejścia ze sceny z uwagi na nieprzychylność publiczności. Pisano o statecznej, kurtuazyjnej, grzecznościowej reakcji, czy też braku wykazywanego zainteresowania, w porównaniu z jego innymi koncertami, podkreślając "Las Vegas nie było gotowe na Elvisa", lecz nigdy o czymś takim. Nie twierdzę, że Maila mija się z prawdą, lecz ja się z tym nie spotkałam. Czytałam tylko, że początkowy kontrakt przewidywał dwa tygodnie plus kolejne dwa, gdyby występy Elvisa zyskały odpowiednie zainteresowanie gości hotelu. Jednak to był hotel z kasynem i lata 50., gdy gusty muzyczne ludzi młodszych i starszych bardzo się różniły, więc podejrzewano iż nowatorskie, dynamiczne, wręcz rewolucyjne performersko występy Presleya, które polaryzowały społeczeństwo ówczesnych Stanów Zjednoczonych, mogą nie zostać dobrze przyjęte przez mocno dojrzałą, bogatą klientelę kasyna. I rzeczywiście, przyjęcie nie było entuzjastyczne. W związku z tym obie strony (New Frontier Hotel plus Tom Parker) nie zdecydowały się na kolejne dwa tygodnie.

Zaskoczył mnie też opis Maili, w którym mówi o cieniu do powiek, jaki zauważyła u Elvisa. Wiemy o kreskach na powiekach (eyeliner), ale o cieniu? W innym wywiadzie, sama mówi o swoim zaskoczeniu:
„Nigdy wcześniej nie widziałam tego u heteroseksualnego mężczyzny… i założyłam, że… nosi cień do powiek i eyelinera, a czy był to może także tusz do rzęs?”.
W zasadzie prawie od początku, Elvis przyciemniał włosy na czarno, najpierw za pomocą specjalnej pomady, później farby. Szybko też zaczął używać eyelinera i tuszu do rzęs. Dziś makijaż sceniczny, to standard dla obu płci i ma swoje uzasadnienie, chodzi o widoczność twarzy z dalszej odległości, żeby się nie rozmywała, ale w latach 50. uchodził za oznakę zniewieścienia i/lub homoseksualizmu, co nie było dobrze postrzegane.

Jeśli chodzi o jej wypowiedź:
"Wtedy jakiś głos powiedział do mnie – a nie byłam pod wpływem narkotyków – „Idź na drugą stronę hotelu. Jest tam basen i znajdziesz kogoś w kanarkowożółtej kurtce”",
zastanawiam się jak to rozumieć. Czy Elvis widząc ją z Liberace, wiedząc kim jest, chciał ją poznać i wysłał swojego człowieka żeby szepnął jej to do ucha? Czy może Maila weszła w rolę Vampiry (swojej scenicznej postaci), która posiadała zdolności przewidywania, telepatii, a nawet komunikowania się z zaświatami?

W jednym z artykułów, autor napisał:
"Elvis Presley i Maila Nurmi trzymają się za ręce w maju 1956 roku [dał foto]. W tym momencie Maila była żoną aktora i scenarzysty Deana Riesnera. Elvis miał 21 lat – był ponad dekadę młodszy od Maili – i był dość bezczelny, zalecając się do niej. Maila zawsze w wywiadach zaprzeczała, że spotykała się z Elvisem – ale są zdjęcia, na których się całują".
Nieprawdą jest, że Maila była wówczas w związku małżeńskim z Deanem Riesnerem, rozwiodła się w 1955 roku, rok przed poznaniem Elvisa, a następnego męża poślubiła dopiero w 1958 roku. Na zdjęciu, na którym rzekomo trzyma się za ręce z Elvisem, on nie jest z Mailą Nurmi, tylko z Judy Spreckels (foto w dalszej części postu). A zdjęć, na których rzekomo Elvis całuje się z Mailą, nie załączył. Ja też takich nie znalazłam, co oczywiście nie znaczy, że ich nie ma. Aczkolwiek przy takich błędach, można wątpić w ich istnienie, ponieważ autor stał się niewiarygodny.

Ponadto, w przynajmniej czterech wywiadach lub ich fragmentach, do jakich dotarłam, Maila Nurmi potwierdza swoją relację z Elvisem, uchylając przy tym nieco szczegółów. Także kilka artykułów o niej mówi o tym, przykład z jednego z nich:
"W 1956 roku Nurmi przeżyła krótkotrwały romans z 21-letnim Elvisem Presleyem w Las Vegas. W tym czasie Nurmi występowała gościnnie w spektakularnej rewii Liberace'a w The Riviera, a młody Elvis co wieczór atakował wrogo nastawioną publiczność w The New Frontier".
Aczkolwiek, rzeczywiście zdarzało się jej zaprzeczać romansowi z Elvisem. Prawdopodobnie czuła się niezręcznie przyznając do romansu z takim gołowąsem, gdy sama była już dojrzałą kobietą w średnim wieku i to jeszcze z taką różnicą lat między nimi. Zrobiła to nawet w wieku 85 lat, na kilka miesięcy przed śmiercią, kiedy udzielała swojego ostatniego w życiu wywiadu dla Stacey Asip-Kneitschel:
"S: Czy ty też chodziłaś na randki z Elvisem Presleyem? A może po prostu się z nim przyjaźniłaś?

M: Nie, nie umawiałam się z nim. Był dla mnie o wiele za młody. On właśnie skończył 19 lat, a ja 31. Znałam go. Poznałam go w Las Vegas, kiedy grał swój pierwszy* koncert [w Las Vegas]".
* Pierwszy, w rozumieniu pierwszy w tym dniu, a jednocześnie kiedy pierwszy raz występował w Las Vegas. 3 maja, Elvis dał jedne z ostatnich występów tej trasy, która zakończyła się 6 maja 1956 roku.

Gdyby Elvis miał 19 lat, jak błędnie sobie utrwaliła, byłby nieletni w świetle prawa - wtedy w USA dla mężczyzn był to próg 21 lat, a dla kobiet 18, więc nie należy się dziwić, że dojrzała kobieta nie chciała epatować uwiedzeniem nieletniego. Niezależnie jak było, w sensie kto kogo uwodził, wina spadłaby na nią. W rzeczywistości w chwili poznania Maili, Elvis był już od czterech miesięcy pełnoletni, miał 21 lat, a ona 33 lata. Po tej odpowiedzi, kiedy reporterka znając prawdę, dalej próbowała drążyć wątek Elvisa, Maila sprytnie przekierowała rozmowę na inny tor - bardziej zawodowy. Z kilku powodów przytoczę ten fragment w całości:
"S: Kiedy to było? Nie wtedy, gdy byłaś showgirl?

M: Na początku byłam chórzystką, ale w tamtym czasie byłam w Las Vegas na scenie z Liberace. Byłam już wówczas Vampirą. Tam właśnie poznałam Elvisa. Byłam tam, kiedy zdecydował się nagrać "Hound Dog" po raz pierwszy, ponieważ byliśmy w hotelu Sands, a Freddie Bell i The Bellboys grali tam "Hound Dog". Tak więc dziewczyna Elvisa, Terry Nashville, którą przywiózł z New Jersey, i ja, siedziałyśmy przy barze. Mój szef i szef Elvisa, pułkownik, dyskutowali o czymś, więc wszyscy musieliśmy tam być. Elvis siedział z dorosłymi, a Terry i ja piłyśmy przy barze.
W każdym razie padłam na kolana i na ręce i zaczęłam wyć [udając psa] razem z Freddiem Bellem. Potem to samo zrobiła Terry. Czołgaliśmy się więc na rękach i kolanach, a potem ktoś posłał po kawę. To był dobry pomysł! Wypiłam dzbanek kawy. Jacyś biznesmeni z konferencji zastanawiali się, kim są ci młodzi ludzie?! Cóż, miałam 31 lat, ale nadal byłam upośledzona emocjonalnie.
Później wszyscy – Jack Simmons i ja, Elvis i Terry Nashville, i kuzyn Elvisa – wszyscy poszliśmy na wydmy [Nellis*] i Elvis powiedział:
* Nellis Dunes - to duże wydmy na północ od Las Vegas, z widokiem na Las Vegas Strip**. Obecnie obszar t maj maj,en jest zamknięty do kempingowania i strzelania do celu, a w strefie nie ma żadnych udogodnień ani usług.

** Las Vegas Strip („the Strip”) – odcinek Las Vegas Boulevard o długości około 6,8 km, położony pomiędzy Sahara Avenue oraz Russell Road. Formalnie podległy Las Vegas, jednak w rzeczywistości wykraczający poza granice miasta. Jednakże termin ten wykorzystywany jest nie tylko w odniesieniu do samej drogi, ale również kasyn i hoteli przy niej położonych.
"Ojej, to taka wspaniała piosenka. Widziałem, jak śpiewała ją w Seattle Big Mama Thornton, brzmiała wspaniale. Nie wiem, dlaczego nigdy o niej nie pomyślałem".
I zaczął wyć do księżyca, a potem to nagrał [2 lipca 1956 roku, w RCA Studios, w Nowym Jorku].

S: Co tam robił Jack Simmons?

M: Przyjechał do Las Vegas, żeby się ze mną spotkać, a potem znalazł Elvisa i postanowił za nim pojechać, ponieważ tam było więcej pieniędzy.

S: W jaki sposób Jack zamierzał zarobić na Elvisie?

M: Och, Elvis rozdawał banknoty po 50 dolarów każdemu, co kilka minut, całej swojej świcie. Wciskał banknot 50-dolarowy, a w tamtych czasach było to mnóstwo pieniędzy. To było tak, jakby ktoś wręczył ci dziś [w 2007 roku] banknot 500-dolarowy.

S: Kiedy mówisz, że Jack podążał za Elvisem, jak długo był z nim w trasie?

M: Nie wiem. Próbował zostać na zawsze, dopóki pułkownik nie zmusił Elvisa do pozbycia się go.

S: Czy to był właśnie ten typ faceta, który regularnie przywiązywał się do kogoś sławnego?

M: Tak, on był taki. Prześladował też Jimmy'ego [Jamesa Deana]. Jimmy nie mógł się go pozbyć [do samej śmierci]".
Odnośnie powodów, dla których umieściłam całą wypowiedź Maili Nurmi dotyczącą Elvisa, nie chce się tu rozpisywać. Zaznaczyłam je hasłowo podkreśleniem w tekście, więc domyślicie się dlaczego chciałam na nie zwrócić waszą uwagę.

W kolejnym artykule, czytamy:
"Rozpoznając bratnią duszę [w Elvisie], Nurmi była początkowo olśniona buntowniczym stylem rockabilly'ego hepcata*. Podziwiała też jego turkusowy smoking".
* Hepcat - termin „hepcat” powstał na początku lat 30. XX wieku jako slangowe określenie osoby znającej się na jazzie i entuzjastycznie nastawionej do niego, a zwłaszcza do swingu. Później odnosiło się także do innych stylów. Samo słowo „hep” oznaczało „wtajemniczony” lub „świadomy”.

Aczkolwiek przy całym tym zachwycie jego osobą, była jednak "bezceremonialnie krytyczna wobec jego doświadczenia seksualnego", jak czytamy w materiale, mówiąc:
"Uprawiał seks jak nastolatek".
No cóż, to chyba zrozumiałe, albowiem czego można oczekiwać od 21-latka, u którego buzują jeszcze hormony, do tego cechującego się bardzo wysokim libido. Finezja i wyrafinowanie seksualne, przyszło później. A Maila Nurmi była wówczas dojrzałą kobietą w wieku 33 lat, z dużym doświadczeniem w łóżkowych ekscesach, więc trudno się dziwić, że czuła pewien niedosyt.

Kiedy dokładnie zakończył się ich romans, nie ustaliłam. Jednak znamy przyczynę i wiemy, że stało się to za sprawą Elvisa. Bynajmniej, nie znudził się Mailą Nurmi, ciągle był pod jej wrażeniem. Pociągała go jej ekscentryczność, bezpardonowość i oryginalność. Rozumieli się, ponieważ oboje mieli styczność z niezrozumieniem w odbiorze scenicznym. Oprócz tego była piękną kobietą o niesamowitej figurze, z talią klepsydry.

Prawie do początku lat 70. Elvis był bardzo wstydliwy i przewrażliwiony na punkcie wszelkich oznak widocznego u siebie podniecenia seksualnego, które mogłoby zostać dostrzeżone przez osoby trzecie. Wstydził się, gdy jego ciało reagowało na bodźce wywołujące podniecenie w miejscach publicznych, na przykład podczas występów na scenie, czy też kręcenia filmów, choć z punktu seksuologii były to jak najbardziej prawidłowe reakcje, wręcz podręcznikowe. W latach 50. ratował się szerokimi spodniami*, a w latach 70. zakładał pod kombinezony specjalne majtki, utrzymujące penisa w odpowiedniej pozycji (eliminując lub ograniczając jego odznaczanie się), nawet gdyby doszło do nieplanowanego wzwodu. Z kolei dwa przykłady z lat 60., opisane są w poście: "Mała wtopa na planie".

* Chociaż one - szerokie spodnie - nie do końca się sprawdzały w ukrywaniu nabrzmiałej męskości. Stąd, między innymi, złośliwy przytyk Eda Sullivana, który insynuował, że Elvis wychodząc na scenę wkłada sobie w spodnie butelkę z Colą lub wodą sodową. A oto, co powiedział w rozmowie roboczej z producentem z CBS TV, przeglądając materiały z występów Elvisa, kiedy rozważano podpisanie z nim kontraktu na występ w programie "Ed Sullivan Show":
"Presley ma jakieś urządzenie zwisające poniżej krocza spodni, więc kiedy porusza nogami w przód i w tył, widać zarys jego kutasa…. Myślę, że to butelka po Coli".
Jakieś urządzenie? Naprawdę? Absurd. No wyobraźnia wyraźnie poniosła Eda Sullivana, pewnie przemówiła zazdrość i męskie kompleksy. W podobnych słowach wypowiadał się w tej sprawie także dla mediów, acz bardziej cenzuralnie.

Inni sugerowali też umiejscowienie w majtkach gilzy od rolki papieru toaletowego, a nawet ołowianego pręta (no to już w ogóle odjazd)! Nawet Gladys zażenowana tym, co zobaczyła na scenie, wywołała kiedyś Elvisa z kuluarów po koncercie, żeby powiedzieć mu, co się wydarzyło w jego spodniach, bo nie była pewna czy miał tego świadomość. Po prostu to było poza nim, zupełnie nad tym nie panował. Elvis był bardzo pruderyjny, przeżywał psychiczne katusze gdy dochodziło do takich sytuacji i tak zrodziło się jego przewrażliwienie na tym tle.

Maila jednak posunęła się zbyt daleko, lekceważąc jego przewrażliwienie, czego Elvis nie był w stanie jej wybaczyć i przejść nad tym do porządku. Zraził się do niej definitywnie. Ich związek zakończył się natychmiast pewnej nocy, gdy w przypływie złości na Elvisa, który w jej odczuciu nie zwracał na nią wystarczającej uwagi, postanowiła się o nią upomnieć w niekonwencjonalny sposób. Jak to ujęła:
"Złapałam go za siusiaka w miejscu publicznym ... i nigdy mi tego nie wybaczył".
Elvis poczuł się zażenowany i bardzo upokorzony. Po tym zdarzeniu natychmiast zerwał z nią wszelkie kontakty.

Znalazłam tylko dwa zdjęcia Maili Nurmi z Elvisem. Raczej nie wyglądają na nich na poróżnionych, wręcz przeciwnie. Większość opisów podaje, że zrobiono je w Hollywood, czyli w Los Angeles, a nie w Las Vegas, gdzie z sobą romansowali. Elvis na plan "Love me tender", trafił w trzeciej dekadzie sierpnia 1956 roku i tak się zastanawiam, czy aż do tego czasu się spotykali? Na tych zdjęciach Elvis ma na sobie charakterystyczną, zieloną koszulę z czarnymi sznurowadłami. Rzecz w tym, że znamy ją zarówno ze zdjęć zrobionych w trakcie jego pobytu w Las Vegas, jak i w Hollywood, co nas do niczego nie prowadzi.

Maila Nurmi rocznikowo była starsza od Elvisa o 13 lat, co plasuje ją jako jego partnerkę seksualną z największą różnicą wieku w tę stronę (starszą od niego). Chociaż w rzeczywistości było to 12 lat, gdyż ona była z końca roku, a on z początku.

Z ciekawostek dodam, że Maila Nurmi do końca życia pozostawała w konflikcie z Cassandrą Peterson, inną kobietą kojarzoną z Elvisem. Zostały skonfliktowane przez pazerność ABC TV - chodziło o prawo do postaci scenicznej "Vampira", wymyślonej i stworzonej przez Mailę Nurmi.

W 1981 roku Vampira – wówczas po pięćdziesiątce – została poproszona o reaktywację "The Vampira Show" na swoim pierwotnym kanale w Los Angeles. Ponieważ Maila Nurmi została uznana za zbyt starą, aby sama prowadzić program, rozważano nowe aktorki do tej roli. Cassandra Peterson wzięła udział w przesłuchaniu i dostała ją. Maila Nurmi była oburzona, ponieważ Cassandra Peterson była dotąd znana z kilku ról komediowych, co jej zdaniem stało dokładnie na przeciwstawnym biegunie do horroru. Maila widziała w tej roli zdobywczynię nagrody Tony, aktorkę teatru muzycznego, Lolę Falanę, co Cassandra Peterson skomentowała: "Tak rozpoczął się długi, jednostronny spór Vampiry z Elvirą".

Według wspomnień Cassandry Peterson, "Elvira" nie miała żadnej wiedzy na temat "Vampiry" przed tym programem, ponieważ program z Vampirą był emitowany tylko w Los Angeles, podczas gdy ona wychowywała się w Kansas. Na spotkaniu z producentami i samą Mailą Nurmi pokazano jej zdjęcia oryginalnej postaci "Vampiry" i powiedziano, że postać, którą będzie grać, będzie córką "Vampiry".

Nurmi otrzymała stanowisko producenta wykonawczego, ale go nie przyjęła po tym, jak przyszła na podpisanie kontraktu i zdała sobie sprawę, że umowa producencka będzie wymagała od niej rezygnacji z praw do postaci "Vampiry". Szalę goryczy przelało zatrudnienie Cassandry Peterson do tej roli bez wcześniejszej konsultacji z nią, jako producentem wykonawczym, a także twórcą i jedyną osobą mająca prawa własnościowe do postaci "Vampiry":
"Zatrudnili ją, nie pytając mnie o zdanie".
W związku z powyższym nie mogli używać tytułu "The Vampira Show", a główna postać nie mogła być "Vampirą". Zdecydowali się na podobnie brzmiącą "Elvirę", zmieniając nazwę programu na "Elvira's Movie Macabre". Pierwszy odcinek wyemitowano we wrześniu 1981 roku.

Odmowa sprzedaży praw do postaci "Vampiry", zakończyła się dla Maili Nurmi wykluczeniem - wpisali ją na czarną listę w MCA (Music Corporation of America), potężnej i dominującej agencji talentów w Hollywood:
"Ktoś chciał czegoś, co miałam. Chcieli to ukraść i nie chcieli mnie w pobliżu. Szef studia ABC próbował zmusić mnie do podpisania umowy, w której byliby właścicielami mojej postaci, ale nie chciałam jej podpisać. Trafiłam więc na czarną listę. Po prostu poszedł i wpisał mnie na czarną listę. Nikomu nie wolno było mnie zatrudnić".
Tak zakończyła się jej kariera w przemyśle filmowym. Jak trafnie napisano:
"Niestety Vampira okazała się zarówno dziedzictwem Maili Nurmi, jak i jej upadkiem".
To tak w wielkim skrócie, żeby naświetlić zarzewie konfliktu między tymi dwoma damami Elvisa. Ale uwaga(!), wprowadzam trzecią - nie należy mylić "Vampiry" (Maila Nurmi) z "Vampirellą" (Barbara Leigh), kolejną kobietą Elvisa. To były dwie różne role, pierwsza była Gotką z horroru, druga postacią science fiction z kosmosu.

Osoby będące sympatykami klimatów makabry, horroru, czarnej magii, spirytualizmu i tym podobne, a jednocześnie fanami Elvisa, próbują wpiąć go w ten nurt. Twierdzą, że miał inklinacje w tym kierunku, które przejawiały się w stylu życia i zainteresowaniach. Wymienia się tu: nocny tryb życia, zasłanianie okien folią aluminiową, celem niedopuszczenia światła słonecznego (jako przejaw wampiryzmu), próby kontaktów z zaświatami (spirytyzm i spirytualizm - chodzi przede wszystkim o rzekome rozmowy z nieżyjącą Gladys), zainteresowanie sekcją zwłok i tym podobne.

Elvisa tak bardzo chciano połączyć z "ciemną stroną mocy", że nawet powstał dwuipółgodzinny musical "Elvicula", połączenie "Elvis" + "Dracula", przygotowany przez zespół teatralny Saint Sebastian Players, wystawiany od 16 sierpnia (rocznica śmierci) do 31 października 1995 roku (Halloween), w kościele św. Bonawentury w Chicago. Jeden z członków grupy w 2012 roku, wspominał:
"Jestem członkiem Saint Sebastian Players od 28 lat. W 1995 roku wyprodukowaliśmy światową premierę musicalu „Elvicula”, autorstwa Jonathana Rocky'ego Haglocha, członka zespołu, o Elvisie powracającym z zaświatów jako wampir. Wystawiliśmy go jako spektakl grany późnym wieczorem, rozpoczynając w rocznicę śmierci Elvisa, a kończąc w Halloween (te dwa wieczory graliśmy w prime time). Udział w tym przedstawieniu był absolutnie ekscytujący, Frekwencja była duża, na naszym ostatnim występie zapełniliśmy mnóstwo miejsc. Stephen Rader był fantastycznym Elvisem!".
Zwolennicy Elvisa i "ciemnej strony mocy", byli ukontentowani. Co się tyczy warsztatu artystycznego, również warstwy słownej i muzycznej, nie było już tak kolorowo. Wszyscy chwalili Elviculę (Stephena Radera, który grał Elvisa-wampira), lecz na reszcie aktorów nie pozostawiono suchej nitki. Autorowi, reżyserowi i kompozytorowi w jednym (Jonathan Rocky Hagloch), zarzucano powtarzanie niektórych kwestii i dialogów, zbędne sceny, brak piosenek "w stylu faktycznie przypominającym te śpiewane przez Króla". Udało mi się znaleźć jedną piosenkę (wersję instrumentalną) "Come With Me" z tego musicalu i uważam ją za całkiem przyjemną, chociaż trochę mnie zaskoczyła, bo nie jest ani w stylu Elvisa, ani wampirycznej grozy - można odsłuchać jej fragment poniżej.

Wersja instrumentalna piosenki "Come With Me" z musicalu "Elvicula" (niestety tylko fragment), czyli podkład muzyczny pod śpiew. Wersji śpiewanej nie znalazłam, raczej nie została oficjalnie wydana, ale być może jest w archiwach Saint Sebastian Players, w formie nagrań musicalu z występów

Spodobało mi się podsumowanie, jakie przeczytałam w artykule "Did Elvis have a Secret Fetish for Vampires?", który odniósł się do tematu Elvisa w mrocznych klimatach:
"W końcu co zrobić z mężczyzną, który był większy niż życie?
Oczywiście, uczynić go większym od śmierci"
.


BIO

Jej pełne (ustalone) personalia to ---> Maila Elizabeth "Vampira" "Maila Nurmi" 'Maila Niemi Nurmi' 'Maila Elizabeth Nurmimioni' (Syrjäniemi) [Riesner] [Brinkley] [Mioni]:

— Maila ― imię pierwsze;
— Elizabeth ― imię drugie;
— "Vampira" ― pseudonim artystyczny;
— "Maila Nurmi" ― pseudonim artystyczny;
— 'Maila Niemi Nurmi' ― używane personalia;
— 'Maila Elizabeth Nurmimioni' ― używane personalia;
— Syrjäniemi ― nazwisko panieńskie;
— Riesner ― nazwisko po pierwszym mężu;
— Brinkley ― nazwisko po drugim mężu;
— Mioni ― nazwisko po trzecim mężu;

W 1949 roku Maila Nurmi wyszła za mąż za swojego pierwszego męża, Deana Riesnera, byłego aktora dziecięcego w filmach niemych, potem scenarzysty, syna reżysera Charlesa Reisnera. Byli małżeństwem do rozwodu w 1955 roku. Swojego drugiego męża, młodszego aktora Johna Brinkleya, poślubiła 10 marca 1958 roku. Do kiedy byli małżeństwem, nie udało mi się ustalić, ale 20 czerwca 1961 roku, wyszła za mąż za aktora Fabrizio Mioni, w Orange County w Kalifornii, rozwiedli się w 1977 roku.

Maila Nurmi "przyciągała do siebie pięknych mężczyzn", napisano. Miała długi związek z Anthonym Perkinsem, a Marlon Brando często "wchodził przez okno jej mieszkania". W latach siedemdziesiątych, kiedy Marlon Brando był w trudnej sytuacji finansowej, mimo to płacił za jej linię telefoniczną, dzięki czemu mógł zadzwonić w każdej chwili, aby "porozmawiać na swój ulubiony temat – o sobie", jak mówi Maila.

Zanim jeszcze poślubiła pierwszego męża, miała intensywny związek z Orsonem Wellesem, drugim mężem (z pięciu) Rity Hayworth, który zaowocował ciążą i narodzinami syna (David Putter). Jednak żadna ze stron nie była zainteresowana potomkiem i został oddany do adopcji w dniu swoich narodzin w marcu 1944 roku. Potem nie miała już innych dzieci, ani ze swoimi mężami, ani kochankami.

Maila Elizabeth Syrjäniemi, urodziła się 11 grudnia 1922 roku, w Gloucester w stanie Massachusetts. Ojcem był Onni Niemi (wcześniej Syrjäniemi), fiński imigrant, a matką Sophia Peterson, Amerykanka o fińskich korzeniach.

W dzieciństwie Maila Nurmi przeniosła się z rodziną z Massachusetts do Ashtabula w stanie Ohio, a następnie do Astorii w stanie Oregon, mieście z dużą społecznością fińską. Jej ojciec pracował jako wykładowca, redaktor i kiedyś ewangelista, a matka dorabiała jako dziennikarka i tłumaczka.

Jej dzieciństwo przypadło na okres Wielkiego Kryzysu. Wspominała, że często nosiła znoszone ubrania, przez co rówieśnicy postrzegali ją jako dziecko z ubogiej rodziny. Miała trudności w nawiązywaniu relacji, a jej nietypowe poczucie humoru bywało obiektem drwin. Miano ją między innymi przezywać „Frankenfuther”. Jej relacje rodzinne były skomplikowane, zwłaszcza z matką, która nie akceptowała jej zainteresowań. Do tego ojciec często podróżował, a matka zmagała się z alkoholizmem.

W 1940 roku ukończyła szkołę średnią w Astorii i przeniosła się do Los Angeles w Kalifornii, a później do Nowego Jorku, by zająć się aktorstwem. Zaczęła od modelingu i stała się odnoszącą sukcesy pin-up girl. Pracowała jako modelka dla takich sław jak: Alberto Vargas, Bruno Bernard z Hollywood i Man Ray. Występowała na Broadwayu. Pracowała także jako tancerka (showgirl) w Earl Carroll Theatre oraz jako tancerka w zespole rewiowym Florentine Gardens, gdzie występowała obok znanej striptizerki Lili St. Cyr. Zanim to jeszcze nastąpiło zajmowała się dorywczymi pracami. Na przykład patroszyła łososia w fabryce konserw, a w Hollywood nawet jako szatniarka na Sunset Strip, szyła ręcznie ubrania outré (ekstrawaganckie) z resztek sklepu z używanymi rzeczami. Jak mówi Sandra Niemi, jej siostrzenica i biografka:
"Była pierwszą Gotką, ale Maila, to o wiele więcej. Była wszechstronnie utalentowaną, pomysłową kobietą. Stworzyła osobowość artystki performance w barach i klubach nocnych na długo przed tym, zanim większość ludzi dowiedziała się, co oznacza bycie artystką performance. Pisała dowcipy i publicystykę, projektowała ubrania, zajmowała się stolarstwem i odnawianiem antyków. I naginała pojęcie przyzwoitości".
W latach 50. utrzymywała się głównie z pozowania do zdjęć pin-up w magazynach męskich, takich jak "Famous Models", "Gala" czy "Glamorous Models".

Została odkryta przez Howarda Hawksa (reżysera, scenarzystę i producenta filmowego), który zabrał ją do Hollywood. Wzięła udział w filmie "Dreadful Hollow", ale projekt był wielokrotnie przekładany, co skłoniło ją do rezygnacji z tego kontraktu. Później stała się znana jako "Vampira", prowadząc program telewizyjny z horrorem.

Pomysł na postać "Vampiry" powstał w 1953 roku, kiedy Maila wzięła udział w corocznym "Bal Caribe Masquerade", choreografa Lestera Hortona, w kostiumie inspirowanym jeszcze nienazwaną Morticią Addams z kreskówek Charlesa Addamsa w „The New Yorker” - Maila była fanką kreskówek i komiksów od najmłodszych lat. Jej strój, przyciągnął uwagę producenta telewizyjnego Hunta Stromberga Jr. (syna założyciela Metro-Goldwyn-Mayer i producenta, Hunta Stromberga), który chciał zaangażować ją do prowadzenia horrorów telewizji KABC-TV w Los Angeles. Wyśledzenie jej zajęło Strombergowi miesiące. Wreszcie uzyskał jej numer telefonu od projektanta mody Rudiego Gernreicha i tak wszystko się zaczęło.

Nazwa "Vampira" została wymyślona przez męża Nurmi, Deana Riesnera. W 1994 roku powiedziała magazynowi "Boxoffice", że celowo odeszła od niemej i płaskiej kreacji Addamsa, czyniąc swoją własną postać telewizyjną "bardziej kampową* i seksowną", aby uniknąć plagiatu. Premiera "The Vampira Show" odbyła się 1 maja 1954 roku. Przez pierwsze cztery tygodnie program był emitowany o północy, a od 29 maja przeniesiony na 23:00. Dziesięć miesięcy później został emitowany o 22:30, począwszy od 5 marca 1955 roku. Serial stał się natychmiastowym hitem, więc kiedy w 1955 roku został anulowany w KABC-TV, Maila Nurmi mając prawa do postaci "Vampiry", przeniosła go do konkurencyjnej stacji telewizyjnej w Los Angeles, KHJ-TV.

* Kampowy - przymiotnik odnoszący się do estetyki kampu, charakteryzującej się celowym kiczem, przesadą i ironią. Można go również rozumieć jako coś, co jest "w złym guście", ale w sposób zamierzony i celowy, często w celu wywołania pewnego rodzaju efektu lub sprowokowanie komentarzy. Kamp (także camp) – konwencja stylistyczna przypisująca pewnym rzeczom wartość dlatego, że są w złym guście, lub z powodu ich wymowy ironicznej.

Program "The Vampira Show", był emitowany w latach 1954-1955. W 1954 roku, Maila Nurmi zdobyła nominację do nagrody Emmy w kategorii „Najwybitniejsza Osobowość Kobieca”.

Mówiła: "Mam 19-calową talię, 38-calowy biust i 36-calowe biodra", czyli 97-48-91,5 centymetrów.

Praca Maili jako "Vampiry" trwała kilka lat, po czym rzuciła showbiznes i zaczęła pracować jako stolarz, amatorska projektantka mody, handlarka antykami.

Na początku lat 60. otworzyła "Vampira's Attic", butik z antykami przy Melrose Avenue, a klientami byli między innymi Grace Slick z Jefferson Airplane i Frank Zappa. Zajmowała się również sprzedażą ręcznie robionej biżuterii i odzieży. Do 1962 roku Maila Nurmi zarabiał na życie, instalując podłogi z linoleum.

W 2001 roku Maila otworzyła oficjalną stronę internetową i zaczęła sprzedawać pamiątki z autografami i oryginalne dzieła sztuki w serwisie eBay.

W 2010 roku powstał film dokumentalny o niej "Vampira and Me", autora i reżysera R. H. Greene'a. Studiując pamiętniki Nurmi, potwierdził długoletnie plotki, że w 1956 Nurmi była wzorem dla postaci Maleficent, złej czarownicy w disnejowskiej adaptacji baśni "Śpiąca królewna". Odkrycie to zostało później potwierdzone przez archiwistę Disneya.

Kiedy Sandra Niemi dowiedziała się o śmierci swojej ciotki w 2008 roku, pospieszyła do Los Angeles podpisać jej akt zgonu. Potem odkryła dziesiątki stron niedokończonej autobiografii porozrzucanej w mieszkaniu Nurmi – pogniecionych kartek w kieszeniach starych koszul, przyklejonych taśmą do tylnych stron zdjęć i kalendarzy. Powoli składała historię w całość, aż powstała biografia Maili Nurmi, "Glamour Ghoul. The Passions and Pain of The Real Vampira Maila Nurmi" (wydana 19 stycznia 2021).

Nurmi przeszła do historii telewizji jako pierwsza gospodyni horrorów.

Jej przyjaciel Greg Herger, powiedział:
"Maila była najinteligentniejszą osobą, jaką kiedykolwiek znałem. Była elokwentna, miała szelmowskie poczucie humoru i posiadała niesamowity talent do prześwietlania ludzi na wylot w ciągu dwóch minut od rozmowy z nimi".
Podałam tu tylko kilka najważniejszych rzeczy. Na internecie nie brakuje informacji o jej życiu, jest też na Wikipedii, także polskiej.

Aż do śmierci mieszkała w małym mieszkaniu w North Hollywood. Maila Nurmi zmarła z przyczyn naturalnych (znaleziono ją siedzącą w fotelu, z nogami wspartymi na krześle), 10 stycznia 2008 roku w swoim domu w Hollywood, w wieku 85 lat i tam też została pochowana.


Maila Nurmi w 1947 roku, ma tutaj 25 lat

Maila Nurmi i Elvis Presley - to oczywiście fotomontaż, jak sądzę. Nie tylko chodzi o dorobiony kosmyk włosów spadający na twarz Elvisa, ale po prostu to zdjęcie nie wydaje mi się prawdziwe

Aktorka, modelka pin-up i prezenterka telewizyjna Maila Nurmi, znana jako "Vampira", wygłupia się z Elvisem Presleyem w 1956 roku w Los Angeles - tak opisano te zdjęcia. To prawdopodobnie na jakimś planie w Hollywood

Maila Nurmi w birecie i todze - W 1940 roku ukończyła szkołę średnią w Astorii. W większości krajów taki strój zakłada się na absolutorium szkół wyższych, w USA także średnich

Maila Nurmi - jako modelka pin-up

Maila Nurmi - jako Gotka "Vampira"

Maila Nurmi jako modelka pin-up i "Vampira" w gazetach i magazynach. Żaden artykuł nie jest w całości, to pojedyncze strony z kilku. Na ostatnim zdjęciu - "LIFE Magazine", 14 czerwca 1954 roku.

Maila Nurmi i Liberace (przyjaciel Elvisa) na scenie - w 1956 roku Maila Nurmi występowała wspólnie z Liberace w hotelu The Riviera w Las Vegas, w tym samym czasie, co Elvis w New Frontier Hotel 

W jednym z artykułów na internecie opublikowano to zdjęcie sugerując, że to Maila i Elvis. Nie, to Judy Spreckels (inna dziewczyna Elvisa), która była w New Frontier Hotel w Las Vegas, gdy Elvis tam występował na przełomie kwietnia i maja 1956 roku

James Dean i Maila Nurmi. Na drugim zdjęciu na okładce magazynu "Whisper" (data nieznana)

Po lewej Maila Nurmi jako "Vampira", po prawej Cassandra Peterson jako "Elvira"

Maila Nurmi w późniejszych latach

Nagrobek Maili Nurmi na cmentarzu w Hollywood, w Los Angeles

Okładka książki "Glamour Ghoul. The Passions and Pain of The Real Vampira Maila Nurmi" (19 stycznia 2021), będącej biografią Maili Nurmi, napisanej przez jej siostrzenicę Sandrę Niemi

Klip "The Vampira Show KABC-TV promo"
Link: https://www.youtube.com/watch?v=TJp7fr1EUJ8

Klip "The Real Vampira Lived A Dark And Desperate Life"
Link: https://www.youtube.com/watch?v=StY9ZOdCacc



P. S.
Większość zdjęć po otwarciu w nowym oknie będzie można zobaczyć w większym rozmiarze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

1. --- Najedź kursorem myszy na słowa "Wpisz komentarz" w białej ramce i kliknij.
2. --- Następnie kliknij strzałkę (▼) po słowach "Skomentuj jako:".
3. --- Po rozwinięciu listy wybierz pozycję trzecią "Nazwa / adres URL".
4. --- W polu "Nazwa" wpisz dowolny NICK, którym będzie sygnowany Twój komentarz.
5. --- Po wpisaniu nicka, kliknij w przycisk "Dalej", a następnie w białym polu wpisz treść komentarza.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pola "adres URL" nie wypełniamy, chyba, że ktoś ma swoją stronę i chce ją tu podać.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Instrukcja graficzna tu:
https://elvisownia.blogspot.com/p/nick-w-komentarzu-instrukcja-graficzna.html